Sokolec
- wieś turystyczna położona w paśmie Gór Sowich.Sokolec
posiada bogatą ofertę noclegową i jest świetną bazą
wypadową na licznie przebiegające tędy szlaki turystyczne:
piesze, rowerowe, samochodowe, narciarskie a także sudecki
szlak konny. Tak jak przed
wojną tak i teraz Sokolec jest główną bazą wyjściową dla
turystów podążających na szczyt Wielkiej Sowy 1015m.n.p.m.
Na terenie miejscowości znajduje się, cieszący się dużą popularnością
wyciąg narciarski Przełęcz Sokola Ski, położony na stoku
Sokolicy, gwarantujących jazdę na łatwych i nieco trudniejszych trasach. Dodatkowym plusem wyciągu w Sokolcu jest położenie górnej stacji wyciągu - tuz obok schroniska Orzeł. Z wyciągu, tylko kilka kroków dzieli nas, od odwiedzenia historycznego schroniska.
Widok
na schronisko Orzeł w nocy - (drugie światełko od lewej,pierwsze to wieża na Wielkiej Sowie).
Z górnych
odcinków, stacji narciarskiej-Przełęcz
Sokola Ski, można
podziwiać wspaniałe górskie panoramy Sudetów. Sokolec jest
bardzo popularnym ośrodkiem
narciarskim i letniskowym, w Górach Sowich.
Widok
na centrum Sokolca.
Sokolec
ma zabudowę zbliżoną częściowo do łańcuchowej, w
górnej części ciągnie się do Przełęczy
Sokolej, wzdłuż malowniczej drogi od kościoła do góry i
dalej z prawej strony czerwonego szlaku sudeckiego, do
podnóża Wielkiej Sowy wraz z schroniskami Orzeł
i Sowa. Górna
zabudowa Sokolca, dawna kolonia Sowa,ciągnie się
wzdłuż górnego biegu Sowiego Potoku, w historycznej
Sowiej Dolinie.
Sokolec-
historyczna Sowia Dolina - z lewej Agroturystyka Puszczyk
Sokolec
powstał prawdopodobnie dopiero w XVI wieku, jako osada
tkaczy-chałupników. Malownicze położenie Sokolca
miedzy Wzgórzami Wyrębińskimi a Górami Sowimi,
w obniżeniu doliny Sowiego Potoku, dostrzegli miłośnicy
turystyki i od drugiej połowy XIX wieku - Sokolec
stał się popularnym, modnym letniskiem i ośrodkiem
narciarskim.
We wsi i jej przysiółkach, powstały gospody i schroniska
a także obiekty sportowe (skocznia narciarska,
kilkukilometrowe tory saneczkowe i trasy dla narciarzy). Na Przełęczy
Sokolej, czynne było cieszące się znaczną popularnością schronisko Grenzbaude (otwarte 1 czerwca
1907).
Sokolec
Przełęcz Sokola 1940 rok - schronisko Grenzbaude.
Powyżej
przełęczydziałały jeszcze, schronisko
Orzeł (dawniej Bismarckbaude) i dalej wosadzie
Sowa, schronisko młodzieżowe Hohe Eule i schronisko
Sowa (Eulenbaude) czynne do dzisiaj. W
górnej części Sokolca w historycznej i malowniczej dolinie spływu Czarnego i Sowiego
Potoku, czyli
dawnej osadzie Sowa-(Euldörfel),
możemy zobaczyć kilka starych sudeckich chat.
Dolna cześć osady Euldörfel i Eule, zaczynała się tuż nad
charakterystycznym zakrętem w górnym Sokolcu, powyżej mostka
nad Sowim Potokiem i kończyła się za schroniskiem Sowa.
Na
zdjęciu górna część osady Sowa z schroniskiem Eulenbaude w
pierwszych latach XX wieku..
Dolna cześć koloni Euldörfel nazywała się Schwarcwassergrund
lub po prostu Czarna Woda- Schwarcwasser, zabudowania kolonii sięgały
do spływu Czarnego Potoku a wiec powyżej miejsca gdzie Czarny
łączy sięz Sowim
Potokiem – nazwa tej części osady Sowy, przyjęła się od nazwy Czarnego Potoku.
Kolonia Sokolca Euldörfel, była bardzo znana i licznie
odwiedzana –dodać
należy że obecny szlak zielony, w dawnych czasach był bardzo
popularnym szlakiem, z Sokolca na Wielka Sowę.
Na samej górze osady, dzięki staraniom Federacji Towarzystw
Górskich przy Sowie (Verband der Gebirgsvereine an der Eule), w
dniu 11 IV 1897 roku, otworzono
schronisko Eulenbaude z 12 miejscami
noclegowymi.Eulenbaudeczyli
Schronisko Sowa – przetrwało do czasów dzisiejszych. Po
wojnie schronisko działało najdłużej pod
nazwą, Dom Wczasowy
„Marysieńka” i należało na początku do F.W.P, później
do zakładów pracy.
Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku, obiekt schroniska został
opuszczony i przejęty przez gminę Nowa Ruda. Pozostawione bez
opieki schronisko, w szybkim tempie popadało w ruinę i jego los
wydawał się przesądzony. Z Obiekt na szczęcie przetrwał do
naszych czasów,po długich i trudnych latach remontu (prawie 10 lat) schronisko
Sowa, w
sobotę20 września 2003 roku, zostało uroczyście otwarte i oddane do użytku.Od
samego początku remontu w schronisku Sowa, pierwszoplanową
postacią był
jej przyszły gospodarz schroniska pan Jacki Kalarus z Nowej Rudy - autor
ciekawych książek o sztolniach Riese.W dolnym odcinkutuż obok z
lewej strony obecnego zielonego szlaku na wysokości
850m n.p.m , powstało schronisko Müllermaxbaude", założone przez miłośnika
Gór SowichMaxa
Müllera z Wrocławia. Pierwszy obiekt schroniska, powstał 1
czerwca 1922 roku, z przebudowy dawnego domu tkackiego. Po gruntownej przebudowie w latach następnych,
schronisko Müllermaxbaudeuważane było za jedno z najpiękniejszych schronisk w całych
Sudetach, brano tu pod uwagę zarówno jego położenie, jak i piękno
samego obiektu schroniska.
Schronisko
Müllermaxbaude 1934 rok.
W latach późniejszych, obiekty turystyczne w Sowie, przejęły zakłady
pracy, które utworzyły tu ośrodki wczasowo-kolonijne. W
latach70-tych, część
domów została opuszczona i rozebrana, los ten spotkał miedzy
innymi,schronisko Müllermaxbaude
nazywane ,,Lucyną’’.Zdawnej osady Sowy, przy górnej drodze, (zielonym
szlak na Wielka Sowę), uratowały się do czasów
obecnych, jedynie dwa najwyżej położone
domy i schronisko Sowa. W różnym stanie, przetrwały do czasów
obecnych. Dzisiaj spacerując zielonym szlakiem, z Sokolca do schroniska Sowa,
trudno uwierzyć że po dwóch stronach drogi, znajdowało się
tutaj tak dużo domów.
Sokolec posiada
zróżnicowaną ofertę noclegową, duże ośrodki typu ,,Wisła''
dla większych grup i małe agroturystyki, pensjonaty - pięknie
i malowniczo położone.
pensjonat ,,Wisła'' w
Sokolcu.
W
Sokolcu, na narty zaprasza malowniczo położona, stacja
narciarska Przełęcz Sokola Ski.
Stok
Przełęcz
Sokola Ski, na stoku Sokolicy,
ma ekspozycję południową o średnim nachyleniu, wytyczone są tu
cztery trasy zjazdowe - oznaczone jak widać na zdjęciu
poniżej.
Długość
tras waha się pomiędzy 500 a 700 metrów. Jest to standardowa
długość tras w naszej części Sudetów. - z opcją
jazdy nocnej we wszystkie dni tygodnia. Różnica wzniesienia
około 121 m. Trasy narciarskie w Sokolcu, są
ratrakowane, szerokie i oświetlone. Trasy zlokalizowane
na zboczu Sokolicy, przyciągają wielu chętnych, malowniczo
położony wyciąg na stoku Sokolicy, to kolejny etap rozbudowy
popularnego „Sokoła”.
Sokolec
- górna stacja wyciągu, przy schronisku Orzeł..
Przełęcz
Sokola Ski to pięknie położony, malowniczy stok w Gór
Sowich, widoki wprost ze stoku, nie maja sobie równych w całych
Górach Sowich. Dodatkowym
plusem wyciągu w Sokolcu,
jest położenie górnej stacji wyciągu - tuz obok schroniska
Orzeł. Z wyciągu tylko kilka kroków dzieli nas, od
odwiedzenia historycznego schroniska. Na parterze obiektu na
cieple posiłki napoje, zaprasza ,,Piwnica
pod Orłem'' .
Wyciąg Przełęcz Sokola
Ski, to dwuosobowy orczyk, oferujący 4 trasy zjazdowe o łącznej długości 2400
m.
Stok narciarski w Sokolcu, oferuje nowoczesną infrastrukturę narciarską,
bezpłatny
parking, snowpark, oświetlenie tras i sztuczne naśnieżanie.
Widok
z drogi do Orła (czerwony główny szlak sudecki) w kier.
Rzeczki - z stoku Sokolicy obok ,,Szyprówki''
Wyciąg
w Sokolcu, często jest pozytywną alternatywą dla
mocno zatłoczonych tras ,,Górnika''
- w sobotę i niedziele trzeba odstać swoje w
kolejce do ,,górniczych'' wyciągów. W sezonie
2011/2012r., wyciąg w Sokolcu oferował zdecydowanie tańsze
karnety - 10 wjazdów za 15zł.
Wyciągi
narciarskie w Sokolcu, w
naturalny sposób, łącza się z kompleksem wyciągów, na
zboczach Sokoła. Nauka jazdy na nartach w Sokolcu - doświadczeni
instruktorzy Marcin
Barański,Kuba Kalarus, Jan
Siller - Kontakt Tel. 600365697
W
centralnej części Sokolca, niestety nie znajdziemy
restauracji czy też knajpki otwartej i czynnej codziennie, na
posiłek można umówić się np.w pensjonacie Zachęta
- jest to jeden z ciekawszych obiektów Sokolca,
z stylowym i historycznym wyposażeniem, przebudowany z starej sudeckiej chaty.
W
Sokolcu czynny jest dobrze
zaopatrzony sklep spożywczy, tu tez znajduje się Agroturystyka
Sokolec Górski
www.sokolec-gorski.pl, oferuje dla gości cztery funkcjonalnie urządzone
pokoje, każdy pokójposiada własną łazienkę i lodówkę. Do
dyspozycji gości, udostępniony jest również, w pełni
wyposażony aneks kuchennyi sala bankietowa.
Agroturystyka położona jest, w
centralnej części Sokolca, w pobliżuwyciągi narciarskie na Przełęczy Sokolej,
popularne szlakiturystyczne
na Wielka Sowę i cenione sowiogórskie trasy rowerowe. W
okresie letnim i jesiennym, lasy w Sokolcu dają możliwość
zbierania obficie występujących jagód, malin grzybów.
Najcenniejszym
zabytkiem Sokolca jest kościół św. Marcina z 1786
roku, na skromne wyposażenie składają się m.in. ambona z
figurami Ojców Kościoła, kamienna chrzcielnica i
polichromowane ołtarze. W Sokolcu zachowało się wiele
starych chałup, przykładów budownictwa ludowego,
charakterystycznego dla tych terenów o konstrukcji zrębowej
szalowanych deskami.
Sudecka chata w
Sokolcu.
W
Sokolcu, powyżej Przełęczy Sokolej, czynne są
dwa historyczne schroniska górskie i zbudowana
kilka lat temu (całkowicie z drewna) Chata pod Sową -
obecnie Szyprówka. Położone są, przy głównym czerwonym szlaku
sudeckim im.Orłowicza,
z Przełęczy Sokolej na Wielką Sowę.
Przełęcz Sokola - widok od strony Sokóła na
,,Goprówkę'' i powyżej na ,,Chatę pod Sową''.
Pierwszym
obiektem w drodze na Wielka
Sowę, jest Chata pod Sową, zwana także Szyprówką.
Przełęcz Sokola widok na Szyprówkę (Chata pod Sową).
Chata Pod Sową - Szyprówka www.szyprowka.pl
to drewniany pensjonat, położony tuż powyżej Przełęczy Sokolej. Piękny widok z
tarasu obiektu, smaczna strawa i noclegi, na wysokim standardzie
to oferta warta uwagi. Jeżeli poszukujesz ciszy, pięknego widoku a jednocześnie w ciągu dnia chcesz pospacerować, pojeździć na rowerze a w zimie na nartach to Chata Pod Sową, jest miejscem dla Ciebie
Przełęcz Sokola ,,Szyprówka'': klimatyczna sala restauracji i
bar oferujący ok. 150gatunków piwa!
W
Sokolcu czynne jest najstarsze schronisko w Górach
Sowich - Schroniska Sowa (Eulenbaude). www.schroniskosowa.pl
Położone jest najwyżej
w Górach Sowich - 902 m.n.p.m, wśród lasów
na stoku Wielkiej Sowy - przy głównym szlaku sudeckim im.
Orłowicza.
Wokół
schroniska Sowa położone są idealne trasy do
uprawiania narciarstwa biegowego, a w okresie letnim są to wyjątkowo atrakcyjne, oznakowane
trasy rowerowe.
Trasa
z Przełęczy Sokola do schroniska Sowa, na zboczu
Sokolicy - z daleka widoczny biały szczyt Śnieżki.
Szlaki
i leśne drogi w górnym Sokolcu i w
masywie Wielkie Sowy, od
wielu lat są ulubionym miejscem narciarzy biegowych.
Najbardziej popularne odcinki, położone są w rejonie schroniska
„Sowa”, trasy wytyczone przez stowarzyszenie
gmin w Górach Sowich, są regularnie utrzymywane i ubijane
ratrakiem. Na innych szlakach, możemy liczyć, na ślad założony przez innych biegaczy, których
nie brakuje, w każdym zakątku Gór Sowich.
Stowarzyszenie
Turystyczne Gmin Gór Sowich, zrzesza gminy:Bielawa,
Dzierżoniów, Nowa Ruda, PieszyceorazWalimz
siedzibą wPieszycach.
Wspomniane stowarzyszenie podejmuje szereg działań mających
na celu promocję regionuGór
Sowich.Jednym
z owoców działalności wspomnianego stowarzyszenia jest
powstanie oficjalnie zarejestrowanych i oznakowanych tras
narciarstwa biegowego w rejonieGór
Sowich. Najbliżej położoną trasą jest:
• Trasa
„Sowa”(Kozie
Siodło - Schronisko „Sowa”) - 2,2 km. W schronisku możemy
liczyć na informacje o stanie tras, wypożyczyć narty biegowe
lub skorzystać z usług, instruktora nauki na nartach
biegowych-tel. 503 133 152..
Na
zdjęciu narciarz przed schroniskiem Sowa na początku sezonu w
2012 roku.
Drugim
historycznym schroniskiem z tradycjami w Sokolcu, jest Schronisko
Turystyczne "Orzeł" - gwarantuje wypoczynek
skierowany przede wszystkim, do ludzi ceniących ciszę, wspaniałe
widoki i rodzinną kameralną atmosferę.
Schronisko
Orzeł, położone jest na terenie Parku Krajobrazowego Gór
Sowich, obok końcowej stacji wyciągu narciarskiego Przełęcz
Sokola Ski. Schronisko
Orzeł zaliczane jest do grona największych i
najpopularniejszych sudeckich schronisk.
Sokolec - widok z
drogi na Przełęcz Sokola i dalej do Rzeczki i Walimia..
Na
zdjęciu poniżej widzimy drogę w Sokolcu, od
kościoła na Przełęcz Sokola, o
znacznej różnicy terenu - to obok drogi na ,,Orła'' -
prawdziwa próba dla wytrwałych rowerzystów a także piechurów.
W górnej części drogi roztacza się przepiękna panorama, wzdłuż drogi znajdziemy stare sudeckie chaty a
także nowe piękne domy o ciekawej architekturze, oferujące
noclegi.
Duża
ilość
szlaków
turystycznych, leśnych dróg
i górskich
ścieżek
w
Sokolcu i Górach
Sowich,
tworzywymarzoneRowerowe
Królestwo.Trasy rowerowe
w Sokolcu i w Górach
Sowich,
to rewelacyjna propozycja ! Bardzo dobrze oznakowane
zaznaczone na mapach - trasy rowerowe, zaspokoją gusta
najbardziej wybrednych amatorów górskiego roweru.
Wszystkim wybierającym się na trasy w naszych górach z pewnością
pomocna będzie mapa z trasami wydawnictwa Plan - można
ja kupić w obiektach turystycznych.
Trasy
w Górach Sowich,
są częścią większego projektu, realizowanego przez Euroregion
Glacensis. Stworzona została, oznakowana sieć tras
rowerowych, polskiej
części euroregionu i połączona z trasami rowerowymi, po
czeskiej stronie. Po terenie gmin
Gór Sowich,
przebiega
również szlak
rowerowy EuroVelo9. Szlak
ten, nosi także nazwę
Szlaku
Bursztynowego.
Biegnie na dystansie prawie 2000 km, od Gdańska nad Bałtykiem
przez
Poznań,
Wrocław, Ołomuniec, Wiedeń, Maribor aż do Puli w Chorwacji.
Sowirower na
Wielkiej Sowie.
Dolny Sokolec - OŚRODEK HARENDA
Ośrodek
turystyczny Harenda, położony jest w malowniczym zakątku
tajemniczych Gór Sowich u podnóża góry Gontowa.
Ośrodek
dysponuje bogatym zapleczem rekreacyjnym, posiada własną
stadninę tartanów małopolskich (20 koni) i doświadczonych
instruktorów prowadzących jazdę na przestronnym padoku lub na
terenie ośrodku.Własnością
ośrodka jest także duży zarybiony zalew (1,5 ha), na którym
goście wędkują, pływają na wodnych rowerach, kajakach i łódkach.
Na zalewie jest również urządzone strzeżone kąpielisko. Nad
zalewem znajduje się, mogąca pomieścić 70 osób
drewniana gospoda grillowa, a także wędzarnia, w której
przygotowywane są wyśmienite wędzone pstrągi.
Muzealna
działalność ośrodka to kolekcja militariów - broni
palnej, ciężkiego sprzętu wojskowego (skot, czołg,
pojazdy terenowe, działa) udostępniona do oglądania. Czołg i
inne pojazdy wojskowe są sprawne technicznie - organizowane są
na nich przejażdżki dla gości. Militaria zgromadzone są u
podnóża góry Gontowa, w której znajdują się wydrążone
podczas minionej wojny podziemne sztolnie(3 km chodników) są
udostępniane do zwiedzania, pieszo lub na pontonach
(część podziemnych korytarzy jest zalana) Wykorzystując
posiadany sprzęt i bazę organizowane są dla gości zajęcia
ekstremalne: wspinaczki na skałach, zjazdy na linach, nurkowanie,
strzelanie, jazda samochodami terenowymi.
Centrum
Muzealno Turystyczne, umożliwia zwiedzanie okolicy
konno. Grupa instruktorów prowadzi codzienne lekcje jazdy, zarówno dla
początkujących jak i zaawansowanych. Ci drudzy mogą również
wybrać się w teren, by pod okiem instruktora nabyć nowe umiejętności,
a przy tym podziwiać panoramę Gór Sowich. Komu nie
wystarcza kilka godzin jazdy konnej – wyrusza na kilkudniową
wyprawę. Wczasowicze, którzy lubią mniej ekstremalne przejażdżki
mogą wybrać się na wycieczkę bryczką, a nawet większą
grupą taborowym wozem cygańskim. Najmłodsi jeźdźcy cały
rok cieszą się tu przejażdżkami na kucyku. Wraz z
nadejściem zimy pojawiają się nowe możliwości. spędzania
wolnego czasu – bryczkę zastępują sanie, a co odważniejsi
biorą udział w kuligach. Miłośnicy zwierząt oprócz koni
mogą obejrzeć inne zwierzęta w małym ZOO.
Nad
dużym stawem znajduje się Kuźnia – miejsce
przeznaczone do organizacji biesiad. Na miejscu można
kupić przysmaki z gila, przepyszną grochówkę, tradycyjny
polski bigos, zimne i ciepłe napoje, słodycze i lody na
deser. Wypożycza się tu również rowerki wodne, łódki. Na
amatorów wycieczek rowerowych czeka wypożyczalnia rowerów
górskich.
Nazwa
tego kompleksu wywodzi się od wzniesienia Gontowa (717
m),w którym jest wydrążony. W Gontowej podziemne sztolnie
wydrążone są - inaczej niż w pozostałych obiektach- w
piaskowcu. Stwarza to szczególne zagrożenie zawałami.
Kompleks składa się z dwóch odrębnych grup podziemnych
wyrobisk. Tylko jedna z nich jest obecnie dostępna i posiada
dwa wejścia. Druga natomiast, ma zawalone wejścia,
zasypane otwory, które stanowiły przypuszczalnie wejścia
do podziemi, znajdują się na wschodnim zboczu Gontowej na
wysokości około 580 m n.p.m. Jedno od drugiego leży w odległości
około 200 m. Przypuszczalnie wykute tam sztolnie biegną w głąb
góry w kierunku zachodnim, by połączyć się z wyrobiskami
grupy pierwszej. Dwa wejścia do pierwszej grupy znajdują
się na wysokości około 640 m n.p.m. i oddalone są od siebie
o około 100 m.Sztolnie o szerokości i wysokości
ok. 3 m mają około 150 m długości i biegną równolegle
do siebie. Końce obydwu sztolni, łączy system prostopadle biegnących
do siebie wyrobisk, których część środkowa jest znacznie
poszerzona i w tych miejscach tworzy obszerne hale. Dwie o długości
około 15 m, a trzecia - około 35 m. Są wykonane w stanie
surowym. Nie zdążono ich wybetonować.
W
połowie długości obydwu sztolni, po obydwu ich stronach
wykonane są wyrobiska przeznaczone najprawdopodobniej na
wartownie, które strzec miały dostępu do podziemnego
kompleksu. Długość dostępnych wyrobisk w kompleksie
„Gontowa" jest szacowana na około 700 m, a ich
powierzchnia wynosi około 2000 m kwadratowych naziemnej części
tego kompleksu. Cały masyw Gontowej,
porośnięty jest lasem. W wielu miejscach na zboczach, można
jeszcze dziś odkryć spore ilości skamieniałego cementu, którego
nie zdążono zużyć do budowy podziemnych obiektów. Wschodnim
zboczem Gontowej, biegnie zielony szlak turystyczny z Wielkiej
Sowy, przez Sokolec, Świerki do Nowej Rudy. W ostatnich
latach (około 2014 roku) w Gontowej prowadzono prace, w celu
odkrycia nowych korytarzy. Film z prac:
Tajemnice
kompleksu "Riese". Weszli do poniemieckich tuneli
Początki
Ludwikowic Kłodzkich, nie są dobrze znane. W starożytności
przez teren wsi prowadził mały trakt handlowy. Świadczy o tym
znalezisko monet, z okresu rzymskiego. Wiadomo również, że
obecna miejscowość powstała najpóźniej w pierwszej połowie
XIV wieku. Ludwikowice
Kłodzkie są dużą, łańcuchową
wsią, ciągnącą się na długości około 3,3 km
wzdłuż rzeki
Włodzicy. Na
wysokości około 430 - 480 m. n.p.m. rozwijają
się zabudowania
właściwych
Ludwikowic
z należącymi do nich koloniami - dawnymi
przysiółkami: Borek, Dalków,
Drzazgi, Grzymków,
Miłków
i Sowina.
Zajmują dość
wąską i głęboką dolinę
Włodzicy, na granicyWzgórz
Włodzickich, od południowego
zachodu iWzgórz
Wyrębińskich od północnego
wschodu.
Na
terenie Ludwikowic
Kłodzkich, do
rzeki Włodzicy, uchodzi szereg dopływów,
z największym
- Sowim
Potokiem. Przez Ludwikowice,
przechodzą szlaki turystyczne, szlaki zielone naWielką Sowę
i na Przełęcz Jugowską.
Zabudowania
Ludwikowic,
ciągną wzdłuż ruchliwejdrogi
nr 381 z Nowej Rudy do Wałbrzycha. Na granicy
Ludwikowic, w kierunku Świerk, znajduje się jeden z
dwóch, metalowych wiaduktów kolejowych, położonych na terenie
miejscowosci.
Przez miejscowość prowadzi malownicza trasa kolejowa Kłodzko
Główne - Wałbrzych Główny. Drugi wiadukt, dłuższy i
wyższy znajduje się na ul. Fabrycznej, posiadający długość164
metrów.
W
Ludwikowicach Kłodzkich,
przebudowano dawny kościół ewangelicki, na Muzeum Ziemi
Sowiogórskiej. Muzeum to obiekt wielofunkcyjny – kultura i
sacrum, będzie tu miejsce na prelekcje, występy artystyczne,
koncerty, jak również zachowana zostanie jego funkcja sakralna.
Na wieży, powstanie
taras widokowy. Pierwszy etap przebudowy, zakończył się w
marcu 2011 roku.
W
drugim
etap, planuje się zagospodarowane otoczenie kościoła, na którym
znajdzie się m.in. skansen ziemi sowiogórskiej.
Zagospodarowany
obiekt, na pewno będzie dużą atrakcją przy trasie Kłodzko
– Wałbrzych.
Jadąc
przez Ludwikowice, ruchliwą drogą Kłodzo - Wałbrzych,
można zatrzymać się na odpoczynek i posiłek w restauracji Ibiza
lub
np. w Agroturystyce Reks-Pająk (w okresie letnim czynne
tu jest małe łowisko pstrąga).
Muzeum
Techniki Militarnej Mölke, zostało otwarte 1 sierpnia
2013r., na terenie po byłej elektrowni
i kopalni Wenceslausgrube. To trzeci i najmłodszy obiekt
muzealny Riese, udostępniony do zwiedzania w
Ludwikowicach Kłodzkich.
Muzeum obejmuje zwiedzanie części naziemnych przed wejściami
do sztolni, zwiedzanie podziemnego poziomu obiektu oraz
ekspozycję wojskowego sprzętu kołowego i gąsienicowego.
Na
zdjęciu zabudowania elektrowni i kopalni Wenceslausgrube,
.
Kopalnia Wacław, do wystąpienia katastrofy w 1930 roku,
zaliczana była do najnowocześniejszych niemieckich kopalni w
całym kraju a także w Europie. Do kopalni przyjeżdżały
liczne wycieczki krajowe i zagraniczne aby zapoznać się z
najnowocześniejszymi technikami wydobycia węgla. Kopalnia
Wacław miała dołową trakcję elektryczną i przewóz
odbywał się tu elektrycznymi lokomotywami ślizgowymi, pracowało
tu także np.25 wrębiarek elektrycznych.
Budynek dyrekcji kopalni Wenceslausgrube w Ludwikowicach - 1927
rok - obecnie budynek mieszkalny.
Eksploatowane
pokłady, zawierały wysoko kaloryczny węgiel, ale też
kopalnia Wacław, była jednym z najbardziej zagrożonych wybuchami gazów
i skał, w całej Europie. Wielka tragedią dla kopalni, była
katastrofa w 1930 roku, życie straciło wówczas 151 górników,
skutkiem czego kopalnia pogrążyła się w długach, wydobycie
zmniejszono o 70%. Niedługo po katastrofie w 1931 roku, kopalnię
zamknięto.
Tablica pamiątkowa katastrofy górniczej z 1930 roku
- niestety jest dewastowana.
Przez
trzy lata, zamknięta kopania całkowicie wstrzymała
wydobycie węgla. Po wznowieniu
prac w 1934 roku, kopalnia w
ograniczonym stopniu, pracowała do 1939 roku, ze względu na zagrożenie dla pracowników.
W sąsiedztwie
kopalni czynna była, nowoczesna elektrownia,
działająca jeszcze po wojnie, do 1964 roku.
Muzeum
Kompleksu Riese - Mölke - Włodyka Ludwikowice Kłodzkie
Z
relacji po wojennych, pierwszych mieszkańców Miłkowa,
obecna ulica Fabryczna, wygląd miała zgoła inny niż obecnie,
była zadbana i przypominała typową, zadbaną niemiecką osadę.
Raz
na tydzień z ulicy, polewaczka spłukiwała zalegający pył
lotny, który opadał ciągle, z metalowych wylotów kominów.
Dniem i nocą turbiny elektrowni, wydawałyświdrujący
uszy gwizd, a chłodnie kominowe dodawały do tego szum ulewy
wodnej, z spadającej do zbiorników wody.
Mölke Ludwikowice
Kłodzkie, na pierwszym planie budynek elektrowni i z
prawej główny szyb kopalni Wenceslausgrube
Zaraz
po wojnie do 1956 r., we wsi działał obóz Wojskowego
Korpusu Górniczego, do którego przymusowo wcielani byli
poborowi z różnych powodów głównie politycznych. Po wojnie,
kilkakrotnie próbowano dostać się do głównych wyrobisk
kopalni. Było to niezwykle trudne, z powodu całkowitego zalania
podziemnych wyrobisk wodą. W latach 70-80 tych XX wieku,
planowano połączyć pole górnicze ,,Piast'' w Nowej Rudzie, z
kopalnią w Ludwikowicach, specjalnie drążonym do tego celu
przekopem, nazywanym: przekopem,,C''. Z planu tego, po kilku
latach ciężkiej i żmudnej pracy, definitywnie zrezygnowano.
Mölke Ludwikowice Kłodzkie - widok na główną naziemną część
od strony południowej.
Włodyka,
to rozległy szczyt 682 m w południowo-wschodniej części Wzgórz
Wyrębińskich, wydzielają go dolina potoku płynącego
przez Miłków do Włodzicy. W okresie
II-wojny światowej Włodyka była terenem
intensywnych robót górniczo – budowlanych w naziemnych
obiektach kopalni Wacław.Sztolnie wykute, w stokach Włodyki
i Gontowej przypominają najbardziej mroczne historie z
przeszłości.
Mölke Ludwikowice Kłodzkie Festyn na ul. Fabrycznej na
poczatku XX wieku.
Od
1943 roku rozpoczęto adaptowanie obiektów dla potrzeb przemysłu
zbrojeniowego. W latach 40-tych XX wieku kopalnię Wacław wraz
z zabudowaniami naziemnymi jak i podziemnymi przejęła fabryka
Dynamit Nobel A.G. Stworzono z zabudowań kopalni, wielki
kombinat produkujący amunicję. W jego skład wchodziła
fabryka amunicji
Mölke-Werke oraz fabryka prochu Dynamit AG,
zlokalizowane w rozległych podziemiach nieczynnej kopalni oraz
w wydrążonej przez więźniów części podziemnej, we wnętrzu
góry Włodyka.
Na
powierzchni wybudowano liczne schrony bunkry i magazyny
maskowane na stropach ziemią i małymi drzewkami. Do wszystkich
tych obiektów doprowadzono sieć żelbetowych dróg.Fabryki
produkowały uzbrojenie od min po bomby lotnicze a skończywszy
na elaboracji. Dynamit AG miała uruchomione całe linie
produkcyjne począwszy od mieszania materiałów wybuchowych w młynkach.
Od tej pory historia kopalni jest owiana tajemnicą. Nie wiadomo
co dokładnie prócz amunicji, dynamitu produkowano w
podziemnych wyrobiskach. Obydwie fabryki były mocno związane
z projektem Riese - unterkommando Ludwigsdorf było pod obozem
KL Wustegiersdorf i podlegało AL Riese, znaczna część
produkcji materiałów wybuchowych z Dynamit AG wędrowała
prosto na budowę obiektów Riese.
Z
podziemi Włodyki pochodził Donarit, materiał wybuchowy, którym
drążono sztolnie i korytarze Riese a czynna elektrownia na
ul.Fabrycznej, zaopatrywała w energię elektryczną obiekty
"Olbrzyma". Zespół podziemnych sztolni i
komór w Ludwikowicach Kłodzkich, był podobno najbardziej
zaawansowany z całego kompleksu ,,Riese’’,
aczkolwiek są to tylko hipotezy, nie poparte zupełnie niczym
konkretnym. Część badaczy tajemnic Riese, przypuszcza się że
w Mölke, rozpoczęto już produkcje zbrojeniową związana z
nowymi technologiami lub rozpoczęto mocno zaawansowane testy
nowej broni. Niemcy wszystkie tajemnice związane z kopalnią i
całym kompleksem, wyjątkowo starannie ukryli, na wszelkie możliwe
sposoby, niszcząc wszystko co mogło mieć jakieś
znaczenie dla przyszłych poszukiwań.Pozostały jedynie
rozliczne ślady w postaci betonowo-żelbetonowych konstrukcji,
bunkrów itp. Wszystkie elementy kompleksu Włodyka na ul.
Fabrycznej, wykonane zostały z solidnego betonu, tak jak
widoczna na zdjęciu poniżej droga. Konstrukcje i obiekty,
mogą zaimponować dokładnością wykonania, widać także że
szalunki stropów, budowli naziemnych dopasowane zostały i
wykonane bez najmniejszych usterek.
Mölke Ludwikowice Kłodzkie - droga od ul.Fabrycznej, do
kompleksu bunkrów.
W
lesie można zobaczyć resztki szybów wentylacyjnych, szurfy i
zapadliska. Do kanonu tajemnic przeszła słynna "muchołapka",
żelbetowa konstrukcja chłodnicza na terenie kopalni, którą
niektórzy ,,badacze'' utożsamiają z czymś w rodzaju lądowiska
dla tzw. niemieckich UFO - poświęcono jej wiele miejsca w książkach
dla poszukiwaczy skarbów.
Zabudowa
naziemna po byłej elektrowni i kopalni, przez wiele lat
stopniowo zamieniła się w całkowitą ruinę.
Miejsca
związane z tamtymi wydarzeniami do dziś są regularnie
przeszukiwane, niestety nie udało się znaleźć do tej pory
legendarnych, niedostępnych podziemi. Muzeum
Techniki Militarnej „Molke” w Ludwikowicach Kłodzkich,
to komercyjny pomysł, powstał z pracy i pomysłu prywatnych osób,
związanych ze stowarzyszeniem Riese.
Muzeum
Techniki Militarnej Mölke Ludwikowice Kłodzkie
ul.Fabryczna
Adres do korespondencji:
Stowarzyszenie „RIESE”
57-450 Ludwikowice
ul Kasprowicza 12
kierownik muzeum : +48 791 173 082
biuro tel: +48 510 144 145
e-mail biuro@muzeummolke.pl
Kompleks
Riese Włodyka, MIŁKÓW- Mölke Ludwikowice Kłodzkie.
Poniżejfilmy o obiekcie, wykonane przed powstaniem
oficjalnego muzeum: