Tworzy
wraz z Słoneczną najwyższą kulminację środkowej częściGór Sowich. Wierzchołek Kalenicy (964 m ) zajmuje
stalowa, ażurowa dwupoziomowa wieża widokowa z 1923 roku, o
wysokości
20 m
. Te 70 stopni warto, a nawet trzeba pokonać, stal jest
solidna, ale prześwity bardzo duże, więc przy oblodzeniu należy
zachować najwyższą ostrożność.
Z
platformy w kierunku północnym widać na pierwszym planie
nizinną Bielawę, za nią Dzierżoniów, dalej,
wyrastającą z równiny świętą górę Ślężę.
Widok
z wieży na Kalenicy w kier. Wielkiej Sowy. A dalejna wschodzie (na prawo) Ząbkowice Śląskie. Od
strony południowej na pierwszym planie rysuje się zabudowana,
wieża kopalni w Słupcu, w prawo od niej Nowa Ruda, a
jeszcze bardziej w prawo Góry Kamienne, Wałbrzyskie
i Karkonosze, a w końcu wieża na Wielkiej Sowie. Na drugim
planie, za Nową Rudą, widać Góry Stołowe, na
lewo od nich wał Gór Bystrzyckich, dalej Masyw Śnieżnika,
Góry Bialskie, potem Złote i fragment grzbietu Gór
Bardzkich –niemal
wszystko.
Poniżej
szczytu wiją się skarłowaciałe buki, rezerwatu „Bukowa
Kalenica”.Jest
to, rezerwat leśno- florystyczny, o powierzchni
28,8 ha
, powstał w 1949 r.,stworzony
dla zachowania pierwotnego lasu, typu kwaśnej buczyny
sudeckiej, w szczytowych partiach Kalenicy i Słonecznej,
oraz na ich pn. zboczach. W drzewostanie oprócz Buczyny występuje
także Jawor i świerk. Kalenica to drugi po Wielkiej
Sowie, najczęściej odwiedzany szczyt w Górach Sowich.
W Górach Sowich
powstały dwie platformy widokowe.
Pierwsza powojenna platforma widokowa, powstała w 20111 roku.
Znajduje się przy drodze, na urwistym zboczu Kociego Grzbietu, powyżej
łowiska pstrąga w górnej Bielawie.Z tarasu platformy, można
podziwiać piękną panoramę Gór Sowich panoramę Kotliny Dzierżoniowskiej ze Ślężą
i z drugiej strony, Ciemny Jar i Kalenicę.
Platforma
widokowa powstała dzięki incjatywie Stowarzyszenia Wielka Sowa
Konstrukcja nośna zbudowana jest ze stali, natomiast podest i balustrady wykonane
są z drewna modrzewiowego. Druga platforma widokowa powstała w
2013 roku, poniżej Koziego Siodła, przy dolnej drodze z Przełęczy
Jugowskiej na Kozie Siodło.
Popularnetrzypolanki
w środkowej części Gór Sowich, głównie pełniące
role miejsc odpoczynku dla turystów w drodze na szczyt
Kalenicy. Najbliżej Kalenicypołożona
jest Zimna Polana (niem. Kaltes Plänel)
– przełęcz
879 m
n.p.m. między szczytami Rymarza (
913 m
n.p.m.), a Słonecznej, (
960 m
n.p.m.). Zimna Polana to niewielka śródleśna polana
porośnięta świerkowymi choinkami, nazwę swą wzięła od
zimnego źródełka znajdującego się na północ od przełęczy,
w niewielkiej odległości -w rejonie źródliskowym Pieszyckiego Potoku.
Na Zimną Polankę od strony Jugowa,najszybciejmożna
dotrzeć idąc stokiemRymarza.
Na Zimnej
Polanie znajduje się węzeł szlaków turystycznych i
skrzyżowanie dróg leśnych łączącym dolinę Pieszyckiego
Potoku i dolinę Jugowskiego Potoku po
południowej stronie, oraz drogi trawersujące Słoneczną
i Kalenicę oraz Rymarza, jedną z nich
jest Huzarska Droga - w okresie wojny siedmioletniej, po
drodze tej poruszali się huzarzy z fortu w Srebrnej Górze
a w okresie od lipca 1760 do marca 1763 r. stacjonowałtu oddział żołnierzy austriackich.
Przez Zimną Polankę przebiega trasa biegowa
,,Nietoperz'' i trasa Sudeckiej Strefy MTB.
Bielawska
Polanka
Bielawska
Polanka to
przełęcz (
803 m
) pomiędzy Kalenicą i Popielakiem, stanowiącawęzeł szlaków turystycznych, dziesięciudróg i ścieżek leśnych. Z Bielawskiej Polanki możemy
udać się w kierunku Srebrnej Góry czerwonym
szlakiem, za polanką napotkamybardzo
kamienisty podejście na szczytPopielaka (856 n.p.m.).
Bielawska
Polanka - Niedziela 28.10.2012r
Tądość obszerną polankę,zna i ceni każdy turysta z okolic. Popularne
miejsce spoczynku w drodze na szczyt Kalenicy, Przełęcz
Jugowską, Przełęcz Woliborska i dalej do Srebrnej Góry.
Obok wiaty na Bielawskiej Polance, w ostatnich
latach znajduje się kopiec usypany przez wszędobylskie mrówki,które w skuteczny sposób zakłócają sielankę podczas
odpoczynku.
W zimie na Bielawskiej Polance często można
spotkać narciarzy śladowych (przebiega tu trasa ,,Nietoperz''
z Przełęczy Jugowskiej) a w lecie amatorów rowerów górskich
- przez polankę przebiegają popularne szlaki rowerowe.
Poruszając się ze szczytu Popielaka w dół
możemy podziwiaćładny
krajobraz, rzadka okazja w tej części Sowich (znaczne szkody w
drzewostanie). Po tej stronie góry Popielak, u jej
podnóżaznajduje
się niewielka polanka - Wigancicka Polana (Weigelsdorfer
Plänel) - przełęcz 788m n.p.m. Jest tu wiata i miejsce na
ognisko, w tym miejscu przebiegahistoryczna granica powiatu Kłodzko i Dzierżoniów. Licząc
w kolejności odKalenicy,
jest to ostatnia z trzech tytułowychpolanek - charakterystycznychmiejscna środkowym
grzbiecie Gór Sowich. Idąc czy jadąc od Wigancickiej
Polany, dochodzimy na Przełęcz Woliborską - tu
dalej wybieram przeważnieniebieski szlak turystyczny -który jest zdecydowanie najszybszy a za czym idzie łatwiejszy
do przejścia czy przejechania.
Mroczna
tajemnica
Gór Sowich - Podziemne sztolnie ,,Riese''
Głuszyca
- Sierpnica Podziemne Miasto Osówka
Sztolnie
Osówka położone są
obok miejscowości Sierpnica, w gminie Głuszyca,
dojazd do sztolni jest możliwy przez wieś i dalej drogą
asfaltową bezpośrednio na parking przed wejściem do sztolni.
Osówka to najbardziej rozbudowana część
projektu Riese. Jeśli planujesz wypoczynek w Górach
Sowich, nie możesz przegapić okazji obejrzenia pozostałości
owianego tajemnicą ostatniego projektu III Rzeszy.Zapraszam do
odwiedzenia Oficjalnej strony internetowej Podziemnego
Miasta Osówka: www.osowka.pl.
Znajdziesz tu niezbędne informacje dotyczące Kompleksu Osówka,
oraz innych atrakcji turystycznych w Gminie Głuszyca.
Największym
znanym kompleksem poniemieckim na terenie Gór Sowich jest
"Włodarz" ("Wolfsberg"), część
ogromnego projektu budowlano-górniczego o kryptonimie "Riese"
("Olbrzym"). Znajduje się on na północno-zachodnim
zboczu góry o tej samej nazwie (811 m n.p.m.), niedaleko Jugowic
Górnych (Jawornik). W
sztolniach panują specyficzne warunki, z tego względu goście
powinni odpowiednio się przygotować: temperatura 5-10 st. zależnie
od miejsca, b. duża wilgotność rzędu 95% i lekki ruch
powietrza w sztolniach spowodowany grawitacyjną wentylacją
obiektu, na zewnątrz teren osłonięty wysokimi drzewami. Ubiór:
proszę się przygotować na mokre chodniki, strój sportowy,
wygodny (kurtka ew. ciepła bluza duża wilgotność wzmaga
odczuwanie niskiej temperatury), goście zwiedzają obiekt
bezwzględnie w kaskach wydawanych przez przewodnika.
*
osoby starsze i dzieci mogą mieć jedynie trudność z wejściem
na łódki, jednak przewodnik prowadzący grupę udzieli niezbędnej
pomocy, z tego względu wszystkie osoby będące w stanie
poruszać się sprawnie o własnych siłach nie powinny mieć
problemu z pokonaniem trasy. Obiekt ma zainstalowane
sekwencyjnie włączane oświetlenie trasy turystycznej do tego
część kasków wyposażona jest w latarki z tego względu nie
ma potrzeby przywożenia własnych latarek.
WEJŚCIA
DO SZTOLNI
W GODZ. 9.00-17.00
Za
dodatkową opłatą można: pojeździć czołgiem + 15 zł od
osoby (2011r), płynąć po podziemiach łódkami + 10 zł od
osoby (2011r),
zamówić bigos lub grochówkę wojskową z pieczywem + 10 zł
od osoby (2011r).Przy kompleksie Włodarz znajduje się także
Muzeum Sprzętu Militarnego.
Więcej
informacji o tajemniczych podziemiach na:
Sierpnica
Sierpnica
to wieś łańcuchowa długa na 2,5 kilometra, położona w zaklęśnięciu
między Wzgórzami Wyrębińskimi a masywie Włodarza. Sierpnica
dzięki doskonałym warunkom naturalnym jest obecnie coraz chętniej
odwiedzana przez turystów.
Unikatowy
kościół MB Śnieżnej z l.1548-64 z murowaną wieżąz 1785 r. wewnątrz drewniane rzeźby gotyckie oraz
barokowa chrzcielnica, ambona i organy z k. XVII w. We wsi,
znajduje się kilka ciekawych domów mieszkalnych o konstrukcji
zrębowej, ze stromymi dachami i oszalowanymi deskami szczytami,
które były zamieszkiwane przez tkaczy, trzymających na
poddaszach surowiec do przędzenia.
W
Sierpnicy warto odwiedzić agroturystykę „Gościniec
Brodowo”
z czynnym barem i Łowiskiem Pstrąga. Specjałem
Gościńca Brodowo są pstrągi smażone według własnej,
unikalnej receptury, podawane z frytkami i surówką. Na terenie
Gościńca
Brodowo znajdują się
dwa stawy-większy
(15 arów) obfituje
w różnorodność znakomitych
gatunków ryb takich
jak karpie
pstrągi
(tęczowy, źródlany, potokowy), płoć, amur biały
(osiągający
wagę do 6 kg), tołpyga pstra (nawet 6 kg), karaś, lin,
szczupak(7,1 kg), sandacz, sum europejski,
jaź złota orfa czy kiełb.
Znaleźć
tu można takie
okazy jak karp ważący 12 kg czy pstrąg o wadze 1,2 kg, o
istnieniu
których goście
mogą przekonać się
osobiście,
łapiąc
za wędkę.
Mniejszy
staw (8 arów) obfituje
w dorodne pstrągi
tęczowe, które po złapaniu
przez gości
i udaniu
się
do naszej kuchni
lądują wprost na
ich talerzach.
Całodzienny
połów systemem „złap
i wypuść” to jedynie
20zł za dwie
wędki.
Na gości czekają niespodzianki, takie jak strzelanie z wiatrówki
czy dmuchawki pod okiem uważanego instruktora czy łowienie ryb
z wykwalifikowanym, długoletnim wędkarzem.Na terenie
Gościńca Brodowo jest także
mały zwierzyniec,
w skład którego
wchodzą
pawie, kozy
oraz
króliki.
W
Sierpnicy przy drodze do Rzeczki i Walimia
w kier. Wielkiej Sowy ( ul. Świerkowa ), można się
zatrzymać na nocleg w agroturystyce
"Grzesianka" www.grzesianka.pl
W
Sierpnicy przy drodze do Rzeczki i Walimia
w kier. Wielkiej Sowy ( ul. Świerkowa ), można się
zatrzymać na nocleg w agroturystyce
"Grzesianka" www.grzesianka.pl
W Grzesiance możemy liczyć na
masaż, termin zabiegu ustalany jest indywidualnie, masaż
klasyczny, leczniczy, relaksacyjny, masaż bańkami chiński -
goście korzystają z 20% zniżki.
Sierpnica - widok z drogi na szczyt Sokoła,
na górną część miejscowości - ul. Świerkowa
Zagórze
Śląskie
Zagórze
Śląskie jest turystyczną miejscowością usytuowaną
u podnóża Gór Czarnych (pasmo Gór Wałbrzyskich).
Zabudowania wsi ciągną się wzdłuż lewej skarpie rzeki Bystrzycy
u stóp góry Chojna - 12km od Wałbrzycha i 15km
od Świdnicy. Zagórze powstało w XIV w. jako
podzamcze, dla panujących w zamku Grodno na górze Chojna.
Wieś leży w województwie dolnośląskim na wysokości od 360
do 380 m. n.p.m. , w gminie Walim - obecnie liczy około
500 mieszkańców. Pomiędzy wsią a Jeziorem Bystrzyckim
wznosi się grzbiet górski z trzema szczytami: Choiną, Drzewicą
i Kurzętnikiem. Główną atrakcją turystyczną
osady jest wspomniany zamek Grodno i Jezioro
Bystrzyckie - którego stan obecny niestety jest daleki od
dawnej świetności.
Na
zdjęciu Jezioro Bystrzyckie 2011r - w tyle ośrodek
Fregata
W
drugiej połowie
XIX
wieku,
nastąpił
remont
i udostępnienie
Zamku zwiedzającym,
co spowodowało
przekształcenie
się
Zagórza w miejscowość
letniskową.
Na początku XX wieku
atrakcyjność Zagórza wzrosła wraz z uruchomieniem
Kolei
Bystrzyckiej
oraz utworzeniem
Jeziora
Bystrzyckiego.Przy
zamku działa muzeum i rycerskieBractwo Zamku Grodno w składzie wczesnośredniowiecznej
Drużyny Walgard oraz średniowiecznej Drużyny
Defensores Virtutum, dzięki którym można poznać ubiór,
uzbrojenie i obyczaje naszych przodków. Rycerze współorganizują
jarmark średniowieczny.Muzeum
w zamku prezentuje eksponaty związane z historią zamku, a także
obrazy z XVIII i XIX w., broń białą i wiele innych przedmiotów.
Warownia Grodno słynie z wielu historii i legend.
W
okresie
międzywojennym
we wsi
funkcjonowało kilka
hoteli
i pensjonatów oraz schronisko
młodzieżowe
z polem namiotowym.
Wśród
wielu
zamków
znajdujących się na terenie Dolnego Śląska warto
zwrócić szczególną uwagę na
zamekw Zagórzy Ślaskim.
Według
części przekazów
twierdzę
w Zagórzu Śląskim zbudował
w 1189 roku synWładysława
Wygnańca, książę Bolesław
I
Wysoki.
Jest
on jednym
z najbardziej
malowniczo
położonych
zamków i jeden
z ciekawszych przykładów architektury militarnej Śląska.
Składa się z gotycko-renesansowego zamku górnego, oraz rozległego
zamku dolnego. Pierwszymi właścicielami byli tu Piastowie
świdniccy, dalej rycerze-rabusie oraz ród von
Logau (z Łagowa). Ci ostatni rozbudowali go w
okresie renesansu we wspaniałą rezydencję. Po schodach
można wspiąć się na wieżę i rozkoszować się
widokiem na Jezioro Bystrzyckie i Góry Sowie. Zamek
Grodno - znajduje się na początku zielonego szlaku, zamków
piastowskich, jest to kameralny historyczny obiekt o niezwykłej
atmosferze.
W
XV w. była to siedziba
rycerzy-rabusiów,
w 1545
zamek na
zlecenie cesarza
Ferdynanda I przechodzi
na własność rodziny von
Logau
z Łagowa, zaniedbany
zamek
został przebudowany
w nowym renesansowym stylu. W ramach przebudowy
powstał dolny dziedziniec
otoczony
murem obronnym
z pięcioma bastejami, brama wejściowa
z budynkiem mieszkalnym,
piekarnia, łaźnia i budynki gospodarcze.
Od
1774 r zamek przestał być rezydencją magnacką, zamieszkiwała
w nim tylko służba. Budowla popadała w ruinę w 1789 r zawaliła
się początkowo część okalających ją murów, a potem południowa
ściana gotyckiego dziedzińca i zachodnie skrzydło mieszkalne.
W 1823 r okoliczni chłopi kupili zamek, aby go rozebrać i
sprzedać uzyskany materiał budowlany. Przed
100 laty rozpoczęto ratowanie zamkowych ruin. Dziś robią wrażenie:
dekoracja sgraffitowa bramy wejściowej, fragmenty renesansowej
attyki, portal z czerwonego piaskowca, prowadzący na zamek
górny. Z
tego okresu przebudowy
pochodzą
interesujące detale rzeźbiarskie
i architektoniczne,
zwłaszcza
portale
z szarego
piaskowca w pomieszczeniach
zamku górnego oraz
zaliczany
do najpiękniejszych
na Śląsku portal budynku przedbramia
z 1570.
W
1824 r zamek Grodno na mocy decyzji sądu, w dożywotnie
użytkowanie otrzymał historyk profesor JanGustaw Büschnig
z Wrocławia. Zamek Grodno został
zabezpieczony przed dalszym zniszczeniem. Następcy profesora
hrabia: Fryderyk Burghaus w latach 1840÷1855 oraz baron Maksymilian
Zeidlitz w latach 1860÷1907 przeprowadzili wiele prac
adaptacyjnych zmieniających oblicze zamku i przystosowujące go
do celów turystycznych (powstała restauracja i muzeum). Dzięki
powstaniu linii kolejowej do Zagórza i
uruchomienia tzw. Bystrzyckiego Ekspresu - specjalnego
pociągu pospiesznego z Wrocławia przez Sobótkę,
Świdnicę do Jedliny Zdroju, szybko wzrastała
frekwencja ruchu turystycznego w Zagórzu i okolicy.
Do
wybuchu II wojny światowej Grodno było w posiadaniu rodziny
Zeidlitz'ów.Od stycznia 2009 roku właścicielem zamku
Grodno stała się gmina Walim, która powierzyła
zarządzanie zamkiem na ręce samorządowej instytucji kultury
pod nazwą, Centrum Kultury i Turystki w Walimiu.
W
zamku organizowane są imprezy, które mają za zadanie
urozmaicić atmosferę panującą na zamku. Dwie największe to Ogólnopolski
Festiwal Filmów Amatorskich „Biała Dama” i Jarmark
Księżnej Agnieszki. Jarmark Księżnej Agnieszki jest
imprezą organizowaną od wielu lat (wcześniej organizowany był
pod nazwą „Jarmark średniowieczny”). Przez
dwa dni trwania imprezy rycerze i damy dworu przenoszą,
odwiedzających
Zamek Grodno
gości, w odległe czasy średniowiecza.Zamkowe mury
zamieniają się w tętniącą życiem osadę handlową, gdzie
rzemieślnicy wystawiają swoje wyroby, a odwiedzający turyści
mają okazję zobaczyć pokazy tańców, walk rycerskich,
uczestniczyć w inscenizacjach historycznych oraz włączyć się
w gry i zabawy plebejskie.
Ogólnopolski
Festiwal Filmów Amatorskich „Biała Dama” ma kilkuletnią
tradycję i cieszy się powodzeniem wśród ogólnopolskiej
publiczności i twórców. Jest to impreza organizowana z
rozmachem, towarzyszą jej koncerty, pokazy teatralne, pokazy
sztucznych ogni, pokazy walk rycerskich i inne. Najważniejsze są
jednak nocne pokazy filmów nadesłanych z całej Polski .
Festiwal jest organizowany w pierwszej dekadzie Sierpnia i trwa
trzy dni. Na zamku jest także galeria, w której odbywają się
wernisaże sztuki współczesnej. Przy szczególnych okazjach
zamek można zwiedzać także w nocy.Przez cały rok na zamku,
otwarty jest punkt Informacji Turystycznej. Sprzedawane są dzieła
sztuki, pamiątki i książki związane z historią zamku, a także
przewodniki z innymi atrakcjami regionu. Turyści mogą też
skorzystać z przepysznej kuchni zamkowej.Na uwagę zasługuje
również rosnąca na dziedzińcu 500-letnia lipa i ustawiona
nieopodal armata - prezent cesarza Wilhelma dla ówczesnego właściciela
Grodna, Ferdynanda von Zedlitz.
Jezioro
Lubachowskie - Bystrzyckie... dawniej kwitło życiem
turystycznym zarówno przed wojną jak i przez długie
lata za czasów PRL-u. Zagórze oddzielone jest od
jeziora zalesionymi wzniesieniami: Grodna (z zamkiem) i górą
Drewnica.Jezioro Bystrzyckie (Lubachowskie) zalicza się
do najpiękniejszych jezior zaporowych w Sudetach. Znajduje się
w dolinie między Górami Sowimi od wschodu i Pogórzem
Wałbrzyskim od zachodu.
W
Zagórzu Śląskim i okolicy powstały piękne obiekty
turystyczne obsługujące ruch wokół jeziora, na plaży trudno
było znaleźć miejsce, czynne były wypożyczalnie
sprzętu wodnego. Przez jezioro przerzucono stalową wiszącą kładkę
dla pieszych. Do lat pięćdziesiątych po jego wodach pływał
turystyczny statek parowy.
Okres
świetności jeziora Bystrzyckiego, to niestety przeszłość.
Woda w jeziorze nie wiadomo jakiej jest klasy .... kąpiel
jest zabroniona a utrzymanie czystości wokół samego
zbiornika to osobny temat, mimo to zbiornik ma bardzo dobrą
opinię wśród wędkarzy. Nad Jezioro Lubachowskie
jednak mimo wszystko warto przyjechać, żeby zachwycić
się pięknym położeniem jeziora i zaliczyć wrażenia
z oglądania wyjątkowej zapory. Warto odwiedzić i
zatrzymać się w Pensjonacie ,,Fregata''
historycznym obiekcie dawnego schroniska Schlesiertalbaude.
Pensjonat
z Restauracją Fregata nad Jeziorem Bystrzyckim jest pięknie
położony wśród lasów, restauracja w formie tawerny
oraz letnia restauracja na wodzie serwuje dania z ryb. Pokoje
dla gości są nietuzinkowe, niebanalne, każdy posiada swój
własny, niepowtarzalny klimat i charakter, możesz spędzić
noc w pokoju niczym na paryskim Monmarte, Moulin Rouge,
czy w pokoju Ani z Zielonego Wzgórza, pokoju orientalnym,
romantycznym pokoju lawendowym, pokoju córki rybaka. Do
dyspozycji Gości jacuzzi na wolnym powietrzu - jest to
największa atrakcja zimą!!
Nad
jeziorem obok mostu wiszącego, znajduje się wypożyczalnia
sprzętu wodnego Przystań Aligator, dzięki której można miło
i aktywnie spędzić czas. W dyspozycji dla turystów są
kajaki, rowery wodne 3 i 5-osobowe oraz kanoe w przystępnych
cenach.
W
Zagórzu powstało Stowarzyszenie Miłośników Zagórza Śląskiego
to społeczna, pozarządowa i dobrowolna organizacja pożytku
publicznego – „non profit”, działająca na terenie sołectwa
Zagórze Śląskie w gminie Walim.
Powstanie
Stowarzyszenia w lutym 2010 roku, było konsekwencją na
sprzeciw wielu mieszkańców i turystów wobec ciągłej utraty
przez miejscowość Zagórze Śląskie walorów i rangi
miejscowości turystyczno – rekreacyjnej. Członkami
Stowarzyszenia są ludzie, którym nie są obojętne losy Zagórza
Śląskiego, są to osoby, które sprzeciwiają się postępującej
degradacji Zagórza Śląskiego, wykorzystywaniu promocji i działań
na rzecz miejscowości w celu osiągnięcia tylko własnych
korzyści politycznych, businessowych czy też prywatnych.
Jednym
z głównych celów statutowych Stowarzyszenia jest
popularyzowanie walorów Zagórza Śląskiego i okolicy, wśród
priorytetowych dla nas zagadnień są między innymi: oddanie do
użytku mostu wiszącego na Jeziorze Bystrzyckim, dobre
oznakowanie atrakcji turystycznych w Zagórzu i okolicach,
budowa parkingów szczególnie w centrum Zagórza Śląskiego i
na trasie wokół jeziora, budowa chodników, uregulowanie
sytuacji drastycznie szpecących oraz zagrażających bezpieczeństwu
budynków: baru „Podzamcze” z centrum Zagórza oraz
restauracji „Wodniak”, interwencje w sprawie prowadzenia
gospodarki wodnej na jeziorze z punktu widzenia ekologii,
utworzenie kąpieliska nad Jeziorem Bystrzyckim, budowa ścieżek
rowerowych dla turystów.
Projekt
„Sudecka Kraina Zakochanych”, którego twórcą jest Stowarzyszenie
Miłośników Zagórza Śląskiego, ma na celu promocję
najciekawszych miejsc na Dolnym Śląsku. Szczególną uwagą
obdarzono zabytki z powiatów wałbrzyskiego i świdnickiego. To
właśnie przez nie przebiegać ma szlak turystyczny dla
zakochanych.– Ten projekt ma wyróżnić Sudety na tle kraju.
Chcemy wypromować zakątki, które cieszyć się będą szczególnym
zainteresowaniem par wybierających się w romantyczną podróż,
czy planujących zaręczyny w jakimś niezwykłym miejscu – tłumaczy
pomysłodawca projektu Mateusz Wyrzykowski.
Wśród
miłosnych zakątków znaleźć się ma między innymi Jezioro
Bystrzyckie, Pałac Jedlinka, kościoły w Grzmiącej i Sierpnicy
oraz Świdnica. W ramach współpracy podpisano wczoraj w
Starostwie Powiatowym w Wałbrzychu list intencyjny. Wśród
sygnatariuszy znaleźli się przedstawiciele samorządów i
stowarzyszeń z terenu powiatów świdnickiego i wałbrzyskiego.
Jak zapewniają pomysłodawcy przedsięwzięcia będzie to
niezwykła promocja dla regionu.
Za
Zagórzem w stronę Lubachowa położone jest restrauracja-łowisko
,,Szuwarek''.
Lubachów
Lubachów – malownicza
wieś w gminie Świdnica, położona w Dolinie
Rzeki Bystrzycy, granicząca z Bystrzycą Górną i
Zagórzem Śląskim. Niemiecka nazwa Lubachowa - Breytenhayn, nawiązywała
z pewnościądo
porastających okolice bujnych lasów. Na terenie Lubachowa jest
9 wiaduktów i mostów kolejowych z początku XX-wieku. Mosty
posiadają przeważnie3-5
przęseł o ciekaweji
różnejkonstrukcji,
zbudowane zostały na wysokich kamiennych filarach.
Niemcy
dziki przełom rzeki Bystrzycy przegrodzili kamienną
tamą, zbudowaną wlatach
1911 - 14.Zapora wybudowana jest z pozyskanego w okolicy
kamienia - gnejsowych bloków, ma długość w koronie
230 m
, wysokość
44 m
i szerokość u podstawy
29 m
. Wyposażona jest w 10 stałych otworów przelewowych, cztery
upusty ulgi w środkowej części korpusu oraz dwa upusty denne
– łączna przepustowość
318 m
sześc. wody na sekundę. Dotychczas nigdy takiego przepływu
nie odnotowano, największy wydarzył się podczas powodzi w
1997 r. i wynosił
294 m
sześc./s., w tym okresie podobno woda przepływała również
przez górę zapory. Zapora oczywiście znajduje się w Lubachowie,
ale często lokalizowana jest i łączonaz Zagórzem Śląskim.
Filmik
przedstawia zrzut wody z zbiornika po w czasie bardzo dużychopadach deszczu. Zapora w Lubachowie i
powstały zbiornik, chroni przed powodzą nie tylko sam Lubachów,
ale wszystkie miasta i wsie przez które przepływa rzeka
Bystrzyca. Pojemność zbiornika 8 mln m3, powierzchnia
zbiornika wynosi 51ha.
Wąska
kręta dolina rzeki tworzy urozmaiconą linię brzegu zalewu,
wzbogaconą zatokami u ujść dopływów Bystrzycy, w tym
największej Młynówki. Brzegi jeziora są strome, gęsto
usiane skałkami gnejsowymi o fantazyjnych kształtach, całkowicie
porośnięte lasami mieszanymi, głownie bukowo-świerkowymi, z
domieszką innych gatunków.
Jezioro
rozlało się na terenie niegdysiejszej Śląskiej Doliny-
Schlesierthal, której wszystkich mieszkańców wysiedlono.
Osada ta była skromnym osiedlem górniczym, początkowa
część doliny przynależała do Zagórza ( Kynauertal
) a końcowa prawdopodobnie do Lubachowa.
Składała
się zaledwie z kilku
domostw. W ramach przeprowadzonej w latach 1994–1996
inwentaryzacji zachowanych reliktów działalności górniczej w
Górach Sowich opisano m.in. wyrobiska górnicze 157
zlokalizowane na lewym i prawym brzegu jeziora zaporowego na
rzece Bystrzycy. Wyrobiska te stanowią pozostałości robót górniczych
prowadzonych w okolicach nieistniejącej wsi Schlesierthal.
Relikty wyrobisk górniczych na lewym brzegu jeziora
Bystrzyckiego zlokalizowane są we wschodniej części
szczytowych partii góry Kurzętnik.
Muzeum Energetyki w Elektrowni Wodnej Lubachów
Ciekawostka:
elektrownia wodna znajduje się nie tuż pod tamą, ale prawie
800 m niżej, w Lubachowie, przy drodze do Świdnicy,
można ją zwiedzać. Do
zbudowanej kilkaset metrów poniżej zapory elektrowni wodnej
woda ze zbiornika trafia podziemnym kanałem o średnicy 180 cm.
Trafia do przełyków trzech turbin (Francisa firmy J.M. Voith)
o zapotrzebowaniu 4,6 m sześc/s. Generatory (Siemens)
przetwarzają energię wody na energię elektryczną – największa
osiągana tu moc wynosi 1200 kW. Obiekt w Lubachowie posiada
wiele oryginalnych, pochodzących z lat dwudziestych ubiegłego
wieku elementów wyposażenia technicznego Dookoła
wiele ciekawych skał, m.in. gnejsy sowiogórskie.
Zespół
elektrowni wodnej złożony z budynku elektrowni i domu
mieszkalnego murowanego z kamienia. Obiekt powstał w latach
1912 - 17. Budynek elektrowni zawiera siłownię i rozdzielnię
z trzem turbinami o łącznej mocy ok. 1,2 MW. Zachowała się
większość oryginalnego wyposażenia i urządzeń kontrolno -
pomiarowych z 1913r. Elektrownia położona jest poniżej
zapory, połączona z nią rurociągiem doprowadzającym wodę.
W budynku elektrowni wodnej znajduje się Muzeum Techniki
otwarte w 1996r. Prowadzone jest przez Zakład Energetyczny
w czynnej elektrowni wodnej. Eksponowane są czynne urządzenia
energetyczne w tym dwa turbozespoły o mocy 1,2 KW, sprzęt
pomiarowy i inne urządzenia. Jednak funkcjonowanie elektrowni,
powoduje to, że zwiedzanie ma ograniczony charakter.
Widok
na tamę od strony Lubachowa, w dalszej perspektywie
Schlesiertalbaude (Fregata)
Historia
elektrowni wodnej w Lubachowie sięga końca XIX wieku,
kiedy to tereny Dolnego Śląska kilkakrotnie nawiedzały
duże powodzie. Powstały wówczas koncepcje wybudowania systemu
zbiorników retencyjnych i regulacji rzek górskich. Przy
zbiorniku zaprojektowano również elektrownię, która miała
zaopatrywać w energię elektryczną Świdnicę iokoliczne miejscowości. Budowa zapory została ukończona
w 1917 roku i utworzyła zalew o powierzchni ok. 51 ha, pojemności
8 mln m³ wody i długości zbiornika wzdłuż rzeki 3,1 km.
Do
końca wojny elektrownia nie przerwanie pracowała a jej obsługą
zajmowało się 12-tu pracowników, mieszkających w
budynku obok elektrowni. Hydrozespoły
osiągają moc maksymalną 1200 kW. Woda do turbin dostarczona
jest ze zbiornika rurociągiem podziemnym o średnicy 180 cm. Elektrownia
wodna w Lubachowie należy do jednych z większych i
najciekawszych obiektów tego typu na Dolnym Śląsku.
Posiada wiele oryginalnych elementów wyposażenia, pochodzących
z lat dwudziestych ubiegłego wieku oraz unikatowy wystrój hali
maszyn i nastawni. Znajdujące się tu mierniki, aparatura łączeniowa
czy detale wystroju do dziś są sprawne technicznie i cieszą
oko nie tylko fachowców.
Szkolne
Schronisko Młodzieżowe
w Lubachowie to nowoczesna, doskonalewyposażona
placówka, która na tle działających tego typu ośrodków,
zaliczana jestdo
najwyższej pierwszej kategorii. Placówka w pełni
przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych . Szkolne
schronisko młodzieżowe w Lubachowie dysponuje 2 samoobsługowymi
jadalniami z pełnym wyposażeniem - na potrzeby klientów
organizowane są również usługi cateringowe
W
Lubachowie warto odwiedzić Pensjonat
Mariaż z Restauracją.
Wokół
pensjonatu rozciąga się duży, ogrodzony teren rekreacyjny z
placem zabaw dla dzieci oraz miejscem na ognisko i grilla, jest
tu również niewielki staw, w którym Goście mogą sami łowić
pstrąga i oddają kucharzowi do smażenia. Niewątpliwą
atrakcją dla dzieci i dorosłych jest hodowla osiołków
- gdzie można miło spędzić czas z tymi sympatycznymi
zwierzakami.Nocując w pensjonacie możemy rano zjeść
smaczne wiejskie śniadanko w cenie noclegu (możliwość wyboru
spośród 15 zestawów) - serwowane o wskazanej godzinie również
"do łóżka"... Restauracja czynna jest codziennie od
godz.10.00 do ostatniego klienta.
Agroturystyka
AgroBeatus to niewielkie gospodarstwo w górach ,
gdzie czekają na Państwa dwa dwuosobowe, pokoje z kuchnią
i łazienką, zagospodarowany ogród łączący się bezpośrednio
z lasem i padokami, konie, psy i życzliwi właściciele.
Położenie i specyfika gospodarstwa daje możliwość pełnego
relaksu w kontakcie z przyrodą. Odpoczywając w
ogrodzie można obserwować nie tylko pasące się konie ale
sarny, jelenie, liczne gatunki ptaków, 20m od domu w lesie
zbierać grzyby i poziomki, podziwiać gatunki chronionych roślin
a nawet odnaleźć znak waloński.
Jesteśmy
miłośnikami jazdy konnej, górskich wędrówek, jazdy na
rowerze, nartach, dlatego zachęcamy do czynnego
wypoczynku, dobrze znamy najbliższą okolicę, chętnie
pomagamy w wyborze tras oraz planowaniu dalszych wycieczek. W
pobliżu Beatusa można zwiedzać średniowieczne zamki, podziemne
miasto Hitlera-Riese, odwiedzić nowy park linowy dla
dzieci i dorosłych, letni tor saneczkowy, jezioro zaporowe
i wiele innych.
Jeśli
szukasz zgiełku i przepychu dużych stajni to u nas go nie
znajdziesz. Znajdziesz tu za to cisze, spokój, możliwość
obcowania z koniem w jego naturalnym środowisku, poznania jego
wrodzonych zachowań i zwyczajów, których znajomość jest
kluczem do zrozumienia jego psychiki i czerpania pełnej
przyjemności z jazdy konnej :)
"Agro
Beatus" to kameralne miejsce gdzie każdy może nauczyć się
jeździć konno pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Na
naukę w szczególności zapraszamy dzieci i młodzież, dla
dorosłych proponujemy wyjazdy w przepiękne plenery. Nasza
oferta to przede wszystkim nauka jazdy konnej, spacery, wyjazdy
w teren, mini-rajdy konne. Dla "maluchów" jazda na
kucach walijskich (sek.A); dla pozostałych konie szlachetne- młp,
xx. Jazdy indywidualne lub w małych grupach (2-4 os.).
Noclegi
w dwóch 2/os. pokojach z kuchnią i łazienką >>> www.agrobeatus.pl
Lasocin
Ścieżka przyrodnicza Lasocin – Kamionki. Ścieżka
przebiega przez urocze, a także mniej uczęszczane tereny Gór
Sowich. Proponowaną wędrówkę warto odbyć w różnych
porach roku, aby prześledzić ciekawe zmiany zachodzące w
przyrodzie. Wiosną będziemy
podziwiać świeżą zieleń budzącej się przyrody,lato
przywita nas śpiewem ptaków i kwitnącymi
kwiatami. Jesień oczaruje całą gamą kolorów, natomiast zima
ukoi ciszą i widokiem
spowitego bielą lasu. Ścieżka oznakowana jest pomarańczowymi
trójkątami. Ponadto na trasie znajdują się tablice
kierunkowe, oraz tablice szerzej opisujące różne aspekty środowiska
przyrodniczego. Spacer ścieżką zajmuje około 2,5 godziny.Po
drodze warto zwrócić uwagę na: pomnikowe lipy i dęby o
obwodach ponad 4m,piękne widoki na dolinę Rościszowa, Lasocin
i Kamionek, stary kamieniołom, miejsca dokarmiania leśnych
zwierząt, malownicze górskie strumienie i potoki, uroczą ścieżkę
biegnącą u podnóża Siedmiu Sówek, lasy bukowe, świerkowe i
mieszane w różnym wieku oraz podmokły las zwany olsem.
Łowisko
Pstrąga "Cicha Woda" w Lasocinie.
Ośrodek
"Cicha Woda", położony jest w malowniczym i
ekologicznym zakątku na Dolnym Śląsku - Lasocinie w gminie
Pieszyce. Cicha Woda oferuje dla turystów oferuje: chatę
wiejską z salą kominkową do spożywania złowionych pstrągów,
taras, letni domek, dwa stawy z pstrągami, ogródek jordanowski
dla dzieci, zwierzyniec, padok do jazdy konnej oraz zabudowania
gospodarcze - całość na ogrodzonym terenie o powierzchni 4,5
ha. "Cicha Woda" w dolinie Sowiego Potoku jest jednym
z takich miejsc gdzie rybę do zjedzenia można mieć w zasięgu
wzroku, siedząc na tarasie i oczekując na zamówiona danie.
Atrakcją w łowisku, szczególnie dla najmłodszych jest
zwierzyniec i plac zabaw, świnie w tym wietnamska, lamy, osły,
konie, kaczki itd maja tu swoje miejsce, do którego można bez
problemu wejść, lub podejść. Jazda konna, na małych
kucykach lub większych ogierach jest dodatkową zachętą do
przyjazdu.Pstrągi podawane w "Cichej Wodzie" należą
do najlepszych, jakie można zjeść na Dolnym Śląsku, dominującą
rybą jest tu pstrąg tęczowy .. W ,,Cichej Wodzie w sierpniu
odbywa się Pieszycki Przegląd Filmowy, prezentowane są
tu realizacje należące do tzw. kina drugiego obiegu. Na
imprezie pojawiają się znane postaci polskiego kina, z którymi
można usiąść przy wspólnym stole i rozprawiać o kinie.
Lasocin
na starej pocztówce.
Potoczek
- Wielka Sowa - Góry Sowie
To
już tylko przeszłość - Budynek starej Bacówki
Stacja
narciarska Wielka Sowa - Potoczek to były ośrodek w Górach
Sowich, a nawet w całych Sudetach Środkowych, który oferował
nartostradę o tak znacznej różnicy wysokości. Nartostrada
prowadziła z samego szczytu Wielkiej Sowy, od górnej -
do dolnej stacji wyciągu, liczyła sobie, około 1,7 km
!!.. Ośrodek zlokalizowany, jest albo raczej na dzień
dzisiejszy był,na zachodnio-północnych stoku Wielkiej Sowy.
Do Potoczka, dojazd prowadzi przez Pieszyce, Rościszów
i dalej drogą w kier. Przełęczy Walimskiej. Około 2
kilometrów przed przełęczą, trzeba odbić w lewo pod
sam wyciąg. Współrzędne GPS (dziesiętne): 50.692434 N,
16.49168 E Współrzędne GPS (stopnie): 50° 41.5461' N, 16°
29.5008' E.
W
skład nieczynnej stacji narciarskiej w Potoczku, wchodził
obiekt schroniska górskiego Bacówka, położony
obok stóp Wielkiej Sowy1015m.n.p.m. W 2010 roku
po gruntownym remoncie, obiekt całkowicie nowej Bacówki,
został ponownie udostępniony turystom. Obiekt przetrwał 4
lata,w styczniu 2015 roku zostały rozpoczęte prace rozbiórkowe
i obiekt podzielił losy swojej poprzedniczki-starej bacówki.
Tak
wyglądała nowa Bacówka w środku.....
Obecnie
stacja narciarska Potoczek-Wielka Sowa jest w początkowej
fazie budowy (stary wyciąg jest nieczynny od 2011 roku). W
pieszyckim urzędzie, 6 sierpnia 2014 roku, miało miejsce
podpisanie umowy dzierżawy terenów narciarskich położonych
na północnym zboczu Wielkiej Sowy, pomiędzy Nadleśnictwem Świdnica,
a spółką Development Elsoria Polska II Sp. z o.o.
Umowa dzierżawy z Nadleśnictwem Świdnica została podpisana
na okres 25 lat. ,,Chcemy
na stoku Wielkiej Sowy zbudować ośrodek na najwyższym
poziomie, w niczym nie odbiegający od europejskich standardów''
- mówił Andrzej Bartnicki, inwestor z Legnicy, prezes spółki
Development Elsoria Polska II Sp. z o.o. Inwestor na razie
nie deklarują kiedy ośrodek zostanie reaktywowany. Z pewnością
nie nastąpi to w najbliższym lub w kolejnym sezonie zimowym.
- Planujemy kompleksową modernizację, a przygotowanie i
przeprowadzenie wszelkich procedur wymaganych przy tego typu
inwestycjach to długi proces, dlatego o konkretnym terminie
otwarcia ośrodka będziemy informować po uzyskaniu niezbędnych
zgód i decyzji administracyjnych - podkreśla inwestor.
Zapewnia, że warto będzie czekać na efekt finalny - w postaci
nowoczesnego całorocznego ośrodka, wzbogacającego ofertę
turystyczną regionu.
Założenie
planów inwestycyjnych nowego dzierżawcy tego terenu, zakłada
powstanie całorocznej oferty dla turystów - której podstawą
będzie nowoczesna infrastruktura narciarska i towarzysząca. Istniejący wyciąg narciarski na Wielką Sowę i
pozostałe urządzenia nie odpowiadają współczesnym
standardom. Naszym celem jest taka modernizacja ośrodka, aby
stał się atrakcyjnym miejscem na zimowej mapie Dolnego Śląska.
Przygotowujemy propozycję, która zadowoli zarówno
zaawansowanych narciarzy jak i początkujących - mówił
przedstawiciel inwestora.
Wiadomo już, że zakładane jest min. poszerzenie istniejącej
trasy narciarskiej. Umożliwiają to zapisy planu miejscowego
dla tego terenu powstałe dzięki współpracy Urzędu
Miejskiego w Pieszycach z Nadleśnictwem Świdnica. Na Wielkiej
Sowie ma powstać wyciąg o długości 1.750 m, wzdłuż
dwukrotnie poszerzonej nartostrady – najprawdopodobniej
będzie to czteroosobowa kanapa, obiekt gastronomiczny u podnóża
i parking na około osiemset aut.
A
więc pozostaje czekać na efekty, jeśli uda się zrealizować
plany inwestora, może to być wiodący ośrodek
narciarski w tej części Sudetów.
Uzdrowisko
Jedlina Zdrój
W
Górach Sowich warto się wybrać, do uzdrowiska Jedlina Zdrój,
odwiedzić Kompleks Sportowo-Turystyczny ,,Czarodziejska Góra
Relax'' i zwiedzić centrum uzdrowiska.
Uzdrowiska
Jedlina Zdrój - centrum - dom zdrojowy i pijalnia.
Kompleks
Sportowo-Turystyczny ,,Czarodziejska Góra Relax''
Czarodziejska
Góra Relax'' , to miejsce, które dostarczy Ci dużej dawki
adrenaliny, moc wrażeń i jak sama nazwa wskazuje, można się
tym miejscem oczarować.
Pierwszą
atrakcją Kompleksu (od 2008 roku) był letni tor saneczkowy,
zbudowany jako jeden z dwunastu elementów Uzdrowiskowego Szlaku
Turystyczno-Rekreacyjnego, z czasem kompleks się rozbudował i
obecnie Czarodziejska
Góra Relaks to imponujący obiekt sportowo-turystyczny, na
terenie którego nikt nie ma prawa się nudzić. Tor
Saneczkowy gwarantuje doskonałą zabawę dla tych dużych i
małych. 400 metrów zjazdu pomiędzy drzewami i z wiatrem we włosach,
gwarantuje niezapomniane wrażenia.
Centrum
Sportów Górskich to park linowy z 5 trasami (Maluch,
Junior, Standard, Extremum, Trasa Tyrolska), 15 metrowa wieża
wspinaczkowa z 3 ścianami o różnym stopniu trudności, tor
pontonowy (summertubing), deskorolka górska (mountainboard) czy
też hulajnoga górska (monsterroller).
Na amatorów sportów zimowych czeka wyciąg narciarski.
Łagodnie pochylony stok o długości nieco ponad 300 metrów to
doskonałe miejsce do nauki jazdy na nartach.
W
Parku Południowy obcujemy z bogatą florą i unikalnymi
okazami roślinności (m.in. limba amerykańska). Doskonałe
miejsce na urządzenie pikniku na zielonych dywanach parkowej ściółki
oraz okazja do pogrania w bule na parkowych ścieżkach, bule można
wypożyczyć w Barze pod Bykiem - Park Połudnowy.
W
Parku Południowym obok stacji wyciągu - nieco wyżej na
lewo, uwagę zwraca kamienny pomnik w kształcie obelisku.
Pomnik ten wystawiono w XIX wieku w 1893 roku, na cześć Carla
Beinerta, człowieka niezwykle zasłużonego dla Jedliny
Zdroju. W 1849 roku założył Park Karlshaim na dzisiejszym wzgórzu
pod wyciągiem narciarskim, zwanym Parkiem Południowym.
Został urządzony według najlepszych wzorów zaczerpniętych z
uzdrowisk niemieckich. Rzadkie okazy drzew i krzewów
sprowadzano z całego świata. Zbudowano platformy widokowe,
drewniane altany, ozdobne rzeźby, kolorowe ławeczki, zasadzono
mnóstwo kwitnących krzewów i kwiatów. Obecnie Park Południowy
wraca stopniowo do czasów swojej świetności.
Pałac
w Jedlince znajduje się tuz obok Głuszycy, dlatego również
warto odwiedzić ten interesujący historyczny i piękny obiekt.
Poniżej filmik o pałacu:
Pałac Jedlinka prawdopodobnie wybudowany został w XIII wieku
przez Bolka I. Większa rozbudowa pałacu nastąpiła w XIX
wieku. Właścicielami byli m.in. rodzina Czettrizów, Hohbergów.
Ostatnim prywatnym właścicielem majątku był Gustaw Boehm.
W okresie II wojny w pałacu urzędowała wspólnota nadzorująca
budowę kompleksu Olbrzym (Riese) . Znajdowała się tu
jedna z filii obozu Gross Rossen z obozem jenieckim. Obecnie pałac
Jedlinka jest własnością prywatną, prowadzone są na dużą
skalę prace konserwatorsko-renowacyjne. Pałac udostępniony
jest dla zwiedzających. Bardzo ciekawy opis pałacu w
Jedlince, polecam do przeczytania: Tajemnicze
miejsca w Polsce: Jedlinka - duchy, zakopane skarby i drzwi do
schronu.
Przy
pałacu czynny jest Browar Jedlinka, z słodownią i w
tej dawnej tradycji piwowarskiej produkowane jest tu świeże
niepasteryzowane piwo. Ważone piwo w browarze można wypić
w restauracji obiektu, za cenę :)) dedykowaną do
posiadaczy grubych portfeli. Dla gości napełnionych piwem na
pełny full i nie tylko, czeka do dyspozycji nowy hostel.